Lubicie żelki ?
Ja uwielbiam!
Natomiast czy są one tak "dobre" jak nam się wydaje?
"(...) Specjaliści nie pozostawiają jednak złudzeń – kolorowe ciągutki i żelki to tablica Mendelejewa, dlatego powinniśmy trzymać się od nich z daleka."
"Aby przekonać się, że słodycze tego typu są niezdrowe czy wręcz szkodliwe, wystarczy spojrzeć na skład dowolnych żelków. Sprawdziliśmy – w jednej z paczek znalazł się m.in. cukier, syrop skrobiowy, substancja zagęszczająca, regulator kwasowości, aromaty oraz barwniki (E-104, E-122, E-124, E-129, E-133, E-151). Inne popularne żelki, jak wyczytaliśmy z etykiety, zawierały również syrop glukozowy, zagęszczacze czy substancje glazurujące. To nie wszystko – jeden z producentów umieścił nawet na paczce informację, że „barwniki E-104, E-122, E-124, E-129 mogą powodować nadaktywność u dzieci”."
Dlatego przed złapaniem paczki żelków warto rzucić okiem na skład, i tak przechodzimy do Haribo ich skład jest wolny od szkodliwych substancji chemicznych
" Żelatyna – alternatywa dla gumy arabskiej
Do produkcji żelków HARIBO od lat 80. XX w. stosuje się z reguły żelatynę wieprzową zamiast wcześniej wykorzystywanej gumy arabskiej. Nie zawiera ona tłuszczu ani węglowodanów. Badania naukowe dowodzą, że żelatyna może przeciwdziałać ścieraniu się chrząstki stawowej. Przyjmowana regularnie wzmacnia skórę i tkankę łączną.
Skrobia i agar-agar
Niektóre żelki produkowane są z użyciem skrobi lub gatunku glonów agar-agar (np. KWAŚNE JĘZYCZKI). Tego typu artykuły mogą być spożywane przez wegetarian oraz wyznawców islamu.
Kolory – czyste naturalne produkty
Od końca lat 80. XX w. produkty HARIBO uzyskują swój kolorowy wygląd poprzez zastosowanie koncentratów owocowych i roślinnych. Mieszanki z owoców takich jak: czarna porzeczka, pomarańcza, cytryna, owoc czarnego bzu, czerwona porzeczka, aronia, winogrona, szpinak, pokrzywa, marakuja, mango, marchew, kiwi i jabłko nadają produktom HARIBO odpowiednie kolory.
o matko, ale słodkości <3 nie mogę! do tego zdrowsze niż inne.. no chyba zaraz polecę do sklepu ;p
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam żelki :)
OdpowiedzUsuńżelki <3 słodycze na które można sobie pozwolić na diecie ;)
OdpowiedzUsuńjuż od kilku dni mam na nie taka ochote ! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Haribo :D mmm pyszności :)
OdpowiedzUsuńkocham żelaski <3 Zapraszam na nowy post, z pierwszego dnia mojego pobytu na Chorwacji ( sporo zdjęć ), także zachęcam! ;*
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam żelki :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie posty ;) Można się wiele rzeczy dowiedzieć. Ja ogólnie staram się nie jeść słodyczy.
OdpowiedzUsuńw zeszłym tygodniu zaczęłam jeść żelki po 5 latach przerwy ;D
OdpowiedzUsuńw takim razie - tylko Haribo! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Haribo ;)
OdpowiedzUsuńto moje ulubione żelki:)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za żelkami;p no chyba, że mają tą białą piankę :D ale i tak nie jestem wielkim fanem:)
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Mnammm, uwielbiam Haribo!
OdpowiedzUsuńLepiej wydać więcej pieniążków na żelki, kupić Haribo i zjeść zdrowiej! :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam zelki, szczegolnie te w kwasnej posypce :)
OdpowiedzUsuń