U Was też przed chwilą jajka z nieba leciały? To co się u mnie za oknem działo to przechodzi ludzki pojęcie! Takie gradobicie ostatni raz u mnie było z 15 lat temu! Boże dobrze, że w domu jestem!
Przechodząc do tytułowego DENKA, oto co w miesiącu Maju udało mi się zużyć do końca :
BALSAMY / SERA
1. LIRENE - STOP CELLULIT
Pięknie pachnie, dość szybko się wchłania, cena jest niska, ogólnie OK
Rezultaty ?
nie było wielkiego wow po 1 użyciu, przy dobranej diecie i ćwiczeniach pomaga na pewno walczyć z uciążliwą pomarańczową skórką!
2. ORIFLAME - PERFECT BODY ten kosmetyk zasługuje na osobną notkę z recenzją ;) coming soon ;)
KREMY DO RĄK
1. Avon - FRESH HYDRATION
krem niestety miał zbyt rzadką konsystencję i zużycie go do końca okazało się mordęgą! jedynie + za świeży zapach lekko ogórkowy
2. Oriflame - COCKTAILS
mmm ah ten zapach :) konsystencja idealna no i nawilżenie gwarantowane, jestem na TAK ! :)
PRÓBKI:
1 i 2 szampono żele hotelowe :) używam do kąpieli stóp :) Wszystkie pachną na 1 kopyto, mnie ten zapach nie zachwyca ale fajnie się pienią i do takiego moczenia stópek w misce są ok :)
3 i 4 kremy jak widać :) lubię próbki wbrew pozorom starczają na 2 a nawet 3 użycia ;)
LAKIERY DO PAZNOKCI
niestety wszystkie wyschły, ale miały ponad rok każdy więc nie jestem o to na nie zła ;)
Dodatkowo zużyty po raz kolejny płyn do higieny intymnej Ziaji - już nie raz pojawiał się w denku :) dodam tylko, że jest naprawdę wydajny tym razem miałyśmy go z mamą przez 3 miesiące!
Ot całe denko :)
Muszę się dodatkowo pochwalić, że wczoraj rozpoczęłam swój sezon rowerowy - do tej pory albo coś wypadało w niedzielę albo pogoda nie pozwalała na wycieczkę, tak więc wczoraj z kochaniem zrobiłam pierwsze 18 km :) Jeżeli uda mi się systematycznie jeździć to powstanie osobna notka na temat moich tras rowerowych :)
Udanego tygodnia!
Bardzo lubię ten balsam Lirene ;)
OdpowiedzUsuńDenko całkiem spore! :) Mi wykańczanie do dna kosmetyków nie za dobrze wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Pozdrawiam i zapraszam na nowy post z Łukaszem "Mrozem" :*
OdpowiedzUsuńżadnego z tych produktów nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię, jak mi lakiery wysychają :D Ooo..sezon rowerowy. Ja w sumie zacznę od czwartku, bo będę jeździła nim do pracy :D
OdpowiedzUsuńja mam lakiery po 3 lata i jeszcze żaden nie wysechł xd
OdpowiedzUsuńgratuluję sporego denka :)
OdpowiedzUsuńZapachy tej serii Oriflame są po prostu boskie :D Moje lakiery na szczęście mi nie wysychają :)
OdpowiedzUsuńMiałam tez ten krem z Avonu i jak inne wersje były fajne to tą skończyć było ciężko :)
OdpowiedzUsuńFajne denko, lubię kremy do rąk z Avon ;)
OdpowiedzUsuńmi ostatnio zaschł mój ulubiony lakier :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty tym bardziej ten na cellulit :p
OdpowiedzUsuńnie zły zestawik;)
OdpowiedzUsuń