Jak radzicie sobie ze skwarem sączącym się z nieba?
My wraz ze znajomymi w niedziele obraliśmy kierunek nad wodę a konkretnie jezioro Żywieckie :)
Upał spędzony w wodzie mmmm to jest to :) do chwila relaksu na kąpieli słonecznej + grill żyć nie umierać :) Ale oczywiście za dobrze by mi było więc musiało mnie pokarać przegrzaniem organizmu, w drodze powrotnej zaczęły się nudności i ból głowy na szczęście do rana mi przeszło, ale niestety w takie upały trzeba bardzo uważać! Pijcie dużo wody i koniecznie noście nakrycie głowy nie ma co przesadzać też z opalaniem o poparzenia w tak ostre słońce nie trudno!
(zdjęcia zapożyczone z internetu)
A wy jak radzicie sobie z upałem?
Piękne jest te jezioro... :D
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, też chciałabym odpocząć nad takim jeziorkiem jednak niedzielę spędziłam pracowicie.
OdpowiedzUsuńo tak, w takie upały trzeba uważać..
OdpowiedzUsuńja nie mogłam zrozumieć, jak na plaży można pić piwo i to w takich ilościach, gdy termometr przy ziemi pokazuje 41 stopni! ;|
potem jeden facet mdlał co chwile.. na drugi raz radzę mu jeszcze kolejne 3 piwa wypic ;d
tam jest pęknie ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ;*
Ale cudowne widoki:)
OdpowiedzUsuńnigdy tam nie byłam
OdpowiedzUsuńa szkoda, bo piękne <3
Usuńoj trzeba uważać trzeba !
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ! :)
ja w Żywcu wylądowałam weekend wcześniej ;)
Też bym chętnie poleżała nad jeziorkiem, bo pływać nie umiem :D Oczywiście wygrzewamy się z umiarem :)
OdpowiedzUsuńW sumie ja od zawsze lubiłem wypoczywać nad jeziorem ale w ostatnim roku dopiero pierwszy raz spróbowałem rejsu po jeziorze. Tym bardziej, że miałem okazję wyczarterować jacht od http://tempesta-jachty.pl/ i pływać po jeziorze Jeziorak. Jak dla mnie nie ma na ten moment nic lepszego.
OdpowiedzUsuń