sobota, 5 stycznia 2013

Kolejna odsłona pillingu kawowego z wykorzystaniem balsamowych bubli! Czyli jak wykorzystać a nie wyrzucić :)

Witajcie kochani!

Dziś pokarzę wam do czego wykorzystałam 2 balsamy do ciała które u mnie się nie sprawdziły!

Strasznie nie lubię wyrzucać kosmetyków w zasadzie niczego za co zapłaciłam! zawsze staram się wykorzystać w jakiś sposób zakupione buble! Tak było w przypadku tych 2 balsamów :


Na 1 ogień - KOLASTYNA

Brązujący balsam do ciała

Skład :

Co mówi nam producent? 


Moja opinia : 

+

 * konsystencja -gęsta taka jak lubię
* niska cena około 10 zł
* ładny efekt opalenia
* szybko się wchłania
ale

-

* on strasznie śmierdzi na skórze! w opakowaniu pachnie znośnie, nawet ładnie, niestety w połączeniu ze skórą śmierdzi! Pamiętam jak 1 raz się nim posmarowałam to mama się mnie zapytała czym tak śmierdzę!

Moja ocena 

niestety za to że po nim skóra brzydko pachnie 0 / 10

Czy kupię ponownie? 

NIE!


Natomiast dlaczego rezygnować z kosmetyku który na dobrą sprawę spełnia swoje wymogi - ładnie barwi naszą skórę na lekki brąz!



Bierzemy naszego śmierdziucha, trochę pachnącego żelu pod prysznic trochę kawy i mamy niezawodny pilling kawowy na dodatek brązujący! 




























2 bubel

Balsam ujędrniający




Co mówi nam producent? 


Skład


Moja opinia:

+
* niska cena 4 zł?
* nawilża

-
* balsam? powinien być żel! wręcz wylewa się z tubki! 

Nie mam więcej zastrzeżeń, ale nie lubię jak mi balsam pływa na ręce i muszę go łapać!

Moja ocena 

2/10

Czy polecam : 

Jak lubicie jak balsam po was spływa to za takie pieniądze ok, można kupić :)


No i w podobny sposób ten balsam stał się pillingiem do ciała :) 



A jak wygląda wanna po takim zabiegu złuszczającym?


Ale dla takiego efektu jaki nam daje warto zabrudzić troszkę wannę :)

Buziaki :*

10 komentarzy:

  1. fajnie wymyśliłaś, nawet dziady się do czegoś przydadzą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda jakbyś parzyła kawę w wannie :D
    ale dobry pomysł

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i muszę wypróbować. Na półce stoi balsam z mocznikiem i również śmierdzi, więc może chociaż w taki sposób go zużyję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł, nie wpadłabym na taki sposób ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny sposób z tym peelingiem ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz!
Każdy sprawia mi ogromną radość i motywuje do dalszego prowadzenia bloga, bo przecież bez Was by go nie było!
Jeśli nie pozostawiłeś po sobie tzw. SPAMU bądź pewny że Ci odpowiem!
Buziaki:*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Miło było Cię gościć!

Miło było Cię gościć!