Fotorelacji nie będzie bo i nie ma z czego... Okazało się że ma to być nieme kino z lat 30 więc odpuściliśmy sobie:)
A dziś chciałam Wam zaprezentować delikatne połączenie 2 kolorków na ustach :)
Propozycja nr 1 :)
Połączenie 2 Manhattanowskich Lipcremów ( recenzję zrobiłam jakiś czas temu a znajduje się ona TU )
kolorki jakich użyłam to 95G jako podstawę i 56K jako różowy dodatek :)
tak wiem że widać mi skórki, jak pisałam w recenzji te "kremy" są świetne i długo trzymają ale podkreślają każdą odstającą skórkę dlatego trzeba wypillingować usta przed ich nałożeniem :)
Propozycja nr 2
Połączenie szminki Avon kolor temptress - nie będę się zbytnio wywodzić nad tą szmineczką bo planuje zrobić jej recenzję w najbliższym czasie:) i białego cienia natomiast jest on bardzo perłowy niż mat, obawiam się że mat zrobiał by nam tylko biała plamę na ustach :)
Udanego tygodnia :)
Buziaki :*
pierwszy, delikatniejszy kolorek bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie te połączenia ;)
OdpowiedzUsuń