Dziś pokażę wam jak szybko nadać niesfornym ( jak w moim przypadku) włosom ładny kształt :)
Potrzebujemy tylko opaski gumowej, kosmetyku jakiego używacie do włosów aby je ułożyć ( w moim przypadku to odzywka z Pantene sprężyste loki i fale) szczotki / grzebienia i lakieru aby koncowo utrwalić fryzurkę. Można ale nie trzeba ja osobiście rzadko pryska lakierem a i tak loki sie trzymają długo ;)
Zakładamy opaskę na głowę mniej więcej w tym miejscu :
I kolejno oddzielamy małe kosmyki i zawijamy pod opaskę. Jeżeli nie chcemy "koreczków" skręcony kosmyk lekko wyciągamy spod opaski :)
Każdy kosmyk zakręcamy raz, resztę z długości puszczamy do reszty włosów i łączymy z następnym kosmykiem i tak na całej długości :) Najlepiej sobie podzielić na początku włosy na 2 części :) Jeżeli macie bardzo podatne włosy to myślę że wystarczy wam odrobina kosmetyku do włosów w moim przypadku w podzielone włosy ładuję odzywkę i to tak "zdrowo" dla lepszych efektów :) Na końcu wygląda to mniej więcej tak:
A teraz przed i po 2 godzinach noszenia takiego dziwactwa na głowie :)
Zawijanie trwa góra 10 min a efekty całkiem nie złe ;) od niedawna mój ulubiony sposób na poskromienie moich włosów! :) A wy co o tym sądzicie? Któraś próbowała już?Buziaki
o kurczę nieźle sobie z tym wszystkim poradziłaś, fajny efekt :)) wypróbuje to :)
OdpowiedzUsuńna tych dwóch ostatnich zdjęciach masz inne kolory włosów, fajnie ;) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhehe wiem ogólnie na każdym mam inny :D zależy od światła taki mam nieokreślony kolor włosów:D:D
Usuńsuper ci z tą opaską;)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie ;)
fajny pomysł, ale mam wrażenie, że włosy strasznie się od tego niszczą:/
OdpowiedzUsuńMoje by tego nie przeżyły.. ale + za pomysłowość!
niszczą? jak? niszczą to się włosy przy użyciu lokówek, suszarek prostownic :) Tu nie mają jak się niszczyć :)
UsuńKońcówki się łamią i rozdwajają:)
OdpowiedzUsuńNawet jak zrobię sobie warkoczyka na noc na mokrych włosach to po rozpuszczeniu rano końcówki mam "sianowate". Tak samo nie poleca się spania właśnie w mokrych włosach bo są bardziej podatne na złamanie i rozdwajanie:) a lokówki to swoją drogą... ;)
no tak z tymi mokrymi to tez tak mam :/ Ale w ten sposób mi się włoski nie niszczą :)
UsuńŚwietny efekt i metoda jaka prosta :) zostałaś otagowana: http://sabrina-swiatzesnu.blogspot.com/2012/05/11-pytan-tag.html zapraszam
OdpowiedzUsuńefekt niezbyt mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńBeautiful look!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice Sunday!
Besos, desde España, Marcela♥
świetny sposób ;DD
OdpowiedzUsuńoo musze kiedys sprobowac :)
OdpowiedzUsuńosobicie preferuje inny sposb na loki-z nieładu (koczek)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
wygląda super, chociaż znając moje włosy miałabym jeden wielki kołtun :) ale muszę zaryzykować, akurat mam taką opaseczkę.
OdpowiedzUsuńja mam wiele sposobów na takie kręcenie, niedlugo zamieszcze kilka na blogu ;))))
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie probowala, ale wypróbuje na pewno :P
I.
Sama przetestowałam niedawno ten sposób, bardzo polecam! Mm bardzo długie i sztywne włosy, a nawinęłam je tak uprzednio mocząc lekko wodą, trzymałam pół dnia i w nocy - efekt jak po lokownicy, pieknie to wygląda :D.
OdpowiedzUsuńhm... moja kolezanka ostatnio miała taki piękny koczek... robi się go podobnie jak te Twoje loki... ale niestety mi nie wychodzi...
OdpowiedzUsuń