Obchodzicie? Przebieracie się?
Ja za czasów "mieszkania" studenckiego, z koleżankami, urządzałyśmy Halloweenowe party :) Z upiornymi strojami, wystrojem, krwawą Marry i dobrą muzyką :) O ile nie uznaje tego dnia jako Święto, tak taka odsłona - przy dobrej muzyce i w gronie znajomych do mnie przemawia :)
Dla mnie Halloween w tym roku to EGZAMIN NA PRAWO JAZDY!
Stres mnie już zżera! Jutro o 10,30 wsiadam i jadę! I tak bardzo, bardzo chcę aby to było moje 1sze i zarazem ostatnie podejście!
Po porażce lub sukcesie, wsiadam w autobus i jadę do Piotra, tym razem wieczór Halloweenowy spędzę tylko z ukochanym i to jeszcze lepsza opcja niż przebierana impreza ;)
Cały weekend spędzę w Nisku, wreszcie wolne! Sobotę planujemy spędzić leniwie, a w niedzielę kierunek Rzeszów ale to tylko plany :) Na fb powrzucam pewnie wieści o egzaminie i postaram się napstrykać zdjęć :)
Teraz nie obchodzę, ale jak byłam dzieckiem to z koleżankami jako pierwsze wprowadziłyśmy tą zabawę w mojej miejscowości :) i tak do dzisiaj dzieciaki się bawią.
OdpowiedzUsuńrety, jaka wampirzyca z Ciebie! rewelacja! dla mnie 1 listopada, dni przed i po to zjazd rodzinny.
OdpowiedzUsuńłączę się w bólu prawkowym...:*
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka też zdawałą w Halloween ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu ;)
Anru,
Jak poszedł egzamin? Ja nie świętuję Halloween. Ten czas spędzam w typowy, katolicki sposób. Zabawa w Halloween jakoś nigdy nie była dla mnie atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny termin?:D
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś z okolic, z których ja pochodzę ;) Mój Mąż właśnie jest w Rzeszowie, a ja pochodzę z Krosna :D
OdpowiedzUsuńJa halloween nie świętuję, w tym roku leniwie spędzam te dni bo jestem z dala od rodzinnych stron.
Halloween to święto, które powinno być "zaakceptowane" w Polsce, szczególnie ze względu na młodych :).
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że egzamin poszedł jak najlepiej :-) A ja na halloween nigdy się nie przebierałam ;-)
OdpowiedzUsuń