W pierwszym kwartale tego roku zużyłam :
Żele pod prysznic + inne
1. Rossmanowski - Wellness&Beauty Wanilia i makadamia
Niestety muszę się zgodzić z opinią negatywną na temat zapachu tego żelu, w drogerii mnie urzekł, w kontakcie z wodą jest okrpony! Duszący.
2. OS Mango i Macadamia ohhh uwielbiam ten zapach <3
3. OS Mięta idealnie chłodzi po męczącym trenignu :)
4. Pilling diamnetowy Eveline - pieknie pachnie i jak na kupny pinning dobrze ciera
5. Sól do kąpieli - Bielenda - zapach powala, swiezy, morski idealny :) a kąpiel w niej to czysta przyjsmnosc :)
6. Kolejna Ziajka do higieny intymnej, tradycyjnie, już nie raz o niej pisałam w denku :)
Włosy
1. Gorąca kuracja do włosów z olejkami Marion. Jeszcze nie raz po nią sięgnę. Wspanaiała alternatywa zamiast olejowania włosów ;)
2. Olejek arganowy do włosów. Na sucho. Mam 1 flakonik w zapasie. Polecam! Wydajny, pięknie pachnie i ładnie nabłyszcza nasze włosy
3.Pantene do loków. Odżywka bez spłukiwania. Jest to mój ulubieniec jeżeli chodzi o "stylizację" moich lokowanych włosów. Bardzo ładnie podkresla loki, ujarzmia pasma włosów no i pięknie pachnie :)
4. Mariza odżywka do włosów Avokado i Jedwab. Odżywka dosc gęsta, miły zapach, włosy po myciu są gładkie i idealnie się rozczesują
5. ISANA - Różowa odżywka z Rossmanna. Włosy po niej są dokładnie takie jak oczekuje aby wyglądały po użyciu odżywki. Jest to mój faworyt i dzis pędzę do Rossa po kolejną :)
6. Eveline . Szampon Arganowy z Keratyną. Spodziewałam się samych achów a niestety jedynym achem był zapach. Włosy po nim były w dotyku jak tania peruka, strasznie plątał włosy, do używania jedynie z odżywką. Niestety u mnie się nie sprawdził.
Pielęgnacja twarzy
1. Barwa Siarkowa Moc - krem antybakteryjny, matujący. Idalny w momentach "wysypu", no i ten swieży zapach cytryny <3
2. Ziaja masło kakaowe - tradycyjnie lata ze mną, natomiast teraz zamieniłam na Ziajke brązującą, zobaczymy czy na stałe :)
3. Naturalny olejek arganowy. Stosuję na noc zamiast kremu, przynajmniej 3 razy w tygodniu, jest to stały element pielegnacji mojej twarzy.
4. Mariza. Pomadka ochronna. Pomadka jak pomadka, dobra na zimę :)
Dłonie i paznokcie
1. Eveline krem do rąk 5 w 1. Jeszcze nie raz po niego sięgnę, przemiawia za nim niska cena i to jaki daje efekt, gładkie nawilżone dłonie :)
2. Zmywacz sięgam po niego od kilku lat, lubię ze względu na dużą pojemnosc, przez co nie muszę tak szybko kupować nowego no i radzi sobie z najciemniejszymi lakierami :)
Reszta
1. Ori Balsam antycellu. o nim już było :)
2. Micel z Loreala - jeszcze po niego sięgnę. A działanie pokazywałam w notce TU :)
3. Mineralny antyperspirant Garniera. Niestety nie polecam. Rozpyla biały puch nie tylko na nasze ciało ale i wszędzie dookoła + owe białe zabezpieczenie przed nadmiernym poceniem się, po jakims czasie zaczyna się "rolować", + nie brudzi ubrań.
Do zobaczenia w następnym denku na początku lipca :)
A jutro kolejny punkt włosowego projektu :)
Miłego dnia!
xoxo
Olejek arganowy i u mnie na półce, pewnie pojawi się w kolejnym denku
OdpowiedzUsuńmam miniaturkę żelu z Wellness & Beauty i powiem że jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńSporo tu kosmetyków które lubię i po które często sięgam.
OdpowiedzUsuńrównież często ich używam :)
Usuńczęsto do higieny intymnej używam ziaji.
OdpowiedzUsuńkocham OS <3
OdpowiedzUsuńkosmetyki nie sa bardzo drogie, a mimo to - pachna zabojczo :)
super denko :*
zapraszam: gertrama.blogspot.com
obserwujemy ? odp u mnie :*
Sporo zużyłaś :) Gratuluję.
OdpowiedzUsuńSole Bielenda uwielbiam.
Super denko. :)
OdpowiedzUsuńale fajne żele pod prysznic:)
OdpowiedzUsuńHi, to ja Tosia, muszę potwierdzić, iż bardzo frapująco prowadzisz twojego bloga, nader chętnie na niego wstąpię napewno kiedyś, pozdrawiam Ciebie, buziaki !
OdpowiedzUsuń