BabyGirl + nuda i nadmiar wolnego czasu = zróbmy sobie jakiś "odmienny" - nie tylko te beże i beże - makijaż :)
Postawiłam na fiolet :)
A oto efekty :
Ja oczywiście za speca do makijażu się nie uważam, maluje się od tak dla siebie! I też nie uważam, że moje makijaże są "dziełami sztuki" :)
Buziaki :*
Pięknie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż ;) Zaprosiłam Cię do Akcji Maliny "Kolorowe Lato na paznokciach" :)
OdpowiedzUsuńfiolety też lubię, pasują do Ciebie. Ładny makijaż. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadnie Tobie w fiolecie! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ci ładnie w takim makijażu
OdpowiedzUsuńMimo, że nie jestem specem na prawdę fajnie Ci wyszedł - podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńchciałabym umieć tak ładnie malować oczka :) pasuje Ci
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny makijaż i fryzurka :-)
OdpowiedzUsuńsuper wglądasz !
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, ja niestety mam dwie lewe ręce do malowania się cieniami.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten makijaż w fiolecie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny make up i blog ;) pozdrawiam i dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne oko:)!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Nie przesadzony, a ładnie odkreśla oko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreslilas tym fioletem swoja urode. U mnie fiolet niestety na nie;(
OdpowiedzUsuń0ooo jak bylam mlodsza, tez mialam motyw z winylami na scianie w pokoju ,efektowne <3
OdpowiedzUsuńŚliczne oczko i piękny uśmiech!:)
OdpowiedzUsuńFryzura i makijaż super!
OdpowiedzUsuń