wtorek, 20 sierpnia 2013

Allegrowy wypełniacz do koka

Witajcie kochani! :)

Dziś pokarzę Wam wypełniacz do koka który niedawno nabyłam na allegro. Nie jest to tradycyjny pączek, sami zobaczcie :)


"Instrukcja obsługi"


Efekt końcowy : 



Koczek jest bardzo prosty w wykonaniu, ładnie się prezentuje i fryzurka nam długo służy :)

a Wy lubicie takie koczki? 

Buziaki :*

24 komentarze:

  1. Mam taką 'spinkę', jednak jest za mała na moje długie włosy i nie spina się do końca ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. ja takiego koczka robię za pomocą skarpetki, ale taki wypełniacz, to fajny wynalazek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna instrukcja :D rozbawiła mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. mam taki sam i bardzo go lubię ;)

    ale ja nie o tym - jaka Ty śliczna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hej nie wiem czy będziesz zainteresowana, ale nominowałam Cię do fajnej akcji :) zobacz u mnie na blogu :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że spełnia swoje zadanie, ja niestety skusiłam się na jakiś kawałek plastiku i jest beznadziejny :(

    OdpowiedzUsuń
  7. alee Ci ładnie w tym koczku! ;)) ja mam swój wypełniacz.. z skarpetki :D
    obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To coś w stylu sofisto twist? Pamiętam jak w podstawówce był szał na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubię koczki, ale u kogoś. Sama na swoich włosach jeszcze nie próbowałam :) Tobie w nim bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też mam taki wypełniacz, fajny jest

    OdpowiedzUsuń
  11. Koczek wyszedł bardzo ładny :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy gażdet
    nie wiedziałam że cos takiego wg jest

    OdpowiedzUsuń
  13. kok wyszedł Ci fantastycznie, mam ten przyrząd ale nie umiem posługiwać się na tyle dobrze aby uzyskać taki efekt.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy ;) a koczek wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam za krótkie włosy na takie gadżety :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też posiadam wypełniacz do koka,ale troszkę inny z H&M,bardzo lubie koczki,a ten prezentuje się na Twojej głowie świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. tez mam taki sam tylko czarny, lubie koki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam taki wypełniacz ale nie umiem go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam kiedyś dwa takie narzędzia - starej daty oczywiście. Były raczej płaskie - jeden brązowy a drugi zielony w białe kropki;p Niestety używałam ich sporadycznie. Do dziś walają się gdzieś po szafce. Zazwyczaj nie upinam włosów w ten sposób - ewentualnie noszę wysoki kucyk, ale i tak mój chłopak woli mnie widzieć w rozpuszczonych i prostych włosach;)

    -> Apropos soczewek - ja już do swoich się przyzwyczaiłam. Nawet ich zakładanie i zdejmowanie przychodzi mi z większą łatwością. Mam nadzieję, że i Ty przekonasz się o zaletach noszenia soczewek i je polubisz;)

    OdpowiedzUsuń
  20. muszę takiego koko-wypełniacza zakupić: bardzo ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś nosiłam wypełniacze, teraz nie robię już takich, jednak wyglądają one bardzo elegancko i są po prostu ładne nawet pod koniec dnia gdy już włosy nie są tak idealne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz!
Każdy sprawia mi ogromną radość i motywuje do dalszego prowadzenia bloga, bo przecież bez Was by go nie było!
Jeśli nie pozostawiłeś po sobie tzw. SPAMU bądź pewny że Ci odpowiem!
Buziaki:*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Miło było Cię gościć!

Miło było Cię gościć!