sobota, 20 kwietnia 2013

Jak wykorzystać kulkowego bubla?

Witajcie kochani!

Dziś z serii pomysły na wykorzystanie bubli ;)

Przyznajcie się ile razy kupiłyście antyperspirant w kulce i okazał się bublem? Bo to brudził ubrania, bo to nie ładnie pachniał czy też nie działał tak jak powinien, ale czy to znaczy, że ma lądować od razu w koszu? otóż NIE! ;)

Jak więc wykorzystać takiego bubelka?!
Jako antyperspirant do stóp! ;)
Ochroni nasze stopy przed nadmiernym poceniem a na dodatek przed odciskami i odarciami jeżeli mamy nowe buciki i gołą stopę :)


A może Wy macie jakieś inne zastosowanie felernej kulki? 

Udanego weekendu! 
Buziaki :* 

P.S 
wiem, że mam spore zaległości jeżeli chodzi o odwiedzanie Waszych blogów ale miałam trochę na głowie, więc proszę o wybaczenie i obiecuję, że jutro rano nadrobię zaległości! 


27 komentarzy:

  1. ciekawy pomysł na zastosowanie, na pewno spróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  2. i dlatego wole nie antyperspiranty a "blokery" :P przynajmniej nie ma potem problemu i żalu ze sie kupiło byle co

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę wypróbować, zobaczymy jak się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł! Mam właśnie parę takich nieużytków. Zapraszam na nowy post, byłoby mi naprawdę bardzo miło gdybyś zajrzała <3 ;* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. mam kilka kulek, które leżą a szkoda mi wyrzucić
    do stópek Antidral używam, rewelacyjny jest
    ale spróbuję też z tymi nieudanymi kulkami które leżą i leżą

    OdpowiedzUsuń
  6. super pomysł:) nie wpadłam na to, a przyznam szczerze, że mało który antyperspirant spełnia moje wymagania i potem muszę się katować zużywaniem "bubla".. a masz jakąś kulkę, którą polecasz?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej dziękuje za miłe słowa, jestes Kochana;* i za podpowiedź w sprawie kulki tez dziękuje:)))

      Usuń
  7. O tym nie słyszałam :D Co za nowość! A ostatnio oddałam siostrze jedną kulkę, bo mi nie służyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też wolę w sztyfcie , blokery, nie lubię w ogóle kulek, bo lubię mieć od razu sucho pod paszką:))też już tak wykorzystywałam kulkę z której byłam niezadowolona- dobry patent:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę powiedzieć, że nie wpadłabym na to :) to już wiem co zrobię z moim koszmarkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tym triku, ale nie miałam okazji go przetestować. Ale chyba wypróbuję go na sobie, bo idą ciepłe dni a stópki też się lubią nagrzać, co nie zawsze bywa miłe ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł świetny, ale nie mam żadnej takiej kulki na wypróbowanie

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie bloker ziaja nie sprawdził się. Piekły mnie pachy po nim przez dwa dni.

    Pozdrawiam, zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy o tym nie słyszałam ;o warto wyprobować, nienawidzę dezodorantów w kulce, w moim przypadku nigdy się nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  14. tylko co z nim zrobić jeśli nie ma się problemów ze stopami wyrzucić trzeba

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwsy raz spotkałam się z jakimkolwiek innym zastosowaniem kulki. Choć przyznam szczerze, że takie zastosowanie mnie trochę przeraża :D

    OdpowiedzUsuń
  16. kurcze powiem Ci że plan dobry:D muszę tak uczynić:D

    OdpowiedzUsuń
  17. OOOOO a mam jedną nietrafioną ;) będę nią smarować stópki ;) innego zastosowania nie znam niestety ;)

    co do oliwki - jak masz bardzo bladą to możesz najpierw jednak posmarować czymś z filtrem abyś się kochana nie poparzyła- ja mam cerę raczej oliwkową to krzywdy sobie nie robię ale nie wiem jak będzie na bledszej - musisz uważać ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze wiedziałam że ta oliwka u mnie nie przejdzie :(

      Usuń
  18. Ciekawy pomysł, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz!
Każdy sprawia mi ogromną radość i motywuje do dalszego prowadzenia bloga, bo przecież bez Was by go nie było!
Jeśli nie pozostawiłeś po sobie tzw. SPAMU bądź pewny że Ci odpowiem!
Buziaki:*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Miło było Cię gościć!

Miło było Cię gościć!