Dzisiejszy wpis będzie bardziej poświęcony tematyce , przynajmniej dla mnie, przykrej. Z racji tego, że moja praca licencjacka została już obroniona chciałam się z wami podzielić jednym z wątków mojej pracy dotyczący przeprowadzaniu testów klinicznych na zwierzętach :
"Najbardziej
znane testy przeprowadzane na zwierzętach to tzw. test Draize'a oraz
LD50, oba służące do testowania nowych preparatów kosmetycznych,
chemicznych. Test Draize'a polega na unieruchomieniu zwierzęcia w
specjalnym urządzeniu i wstrzykiwanie mu do oka coraz większych
dawek testowanego preparatu. Zabieg ten ma na celu ustalenie ilości
testowanej substancji wystarczającej do wywołania określonych
objawów niepożądanych. Zwierzętom nie podaje się żadnych
środków znieczulających aby nie wpłynęło to negatywnie na
wyniki badania. Próba LD50 polega na podawaniu grupie badanych
zwierząt testowanego preparatu jako pożywienie bądź jego
domieszek, jeżeli nie zostanie dobrowolnie spożyte wtłacza się do
żołądka specjalną sondę. Celem próby jest ustalenie jaka dawka
podanego środka uśmierci połowę badanych zwierząt. Jeśli środek
jest mało szkodliwy podaje się jego ogromne ilości. Próba LD50
uśmierca wszystkie zwierzęta ze względu na wycieńczenie i
zaawansowane zatrucie organizmu ocalałej połowy, że natychmiastowo
się je uśmierca"
Może warto zastanowić się następnym razem przy zakupie produktów kosmetycznych czy chemicznych i wybrać te marki które zaprzestały testowania swoich produktów na zwierzętach.
Nahttp://www.peta.org/living/beauty-and-personal-care/companies/default.aspx możecie odnaleźć daną firmę - 3 pola do wyboru: firmy nie testujące kosmetyków na zwierzętach - do wyboru wg liter alfabetu, niżej firmy nie testujące - do wyboru wg rodzaju produktu, najniżej - firmy, które testują kosmetyki na zwierzętach. Pod polami wyboru znajdują się 2 pliki pdf do pobrania i wydrukowania: firmy, które testują (Do test) oraz firmy, które nie testują (Don't test).
Zastanawiam mnie AVON bo niby nie testują a tu jednak wszędzie pojawia się w firmach które testują, nie wiecie jak to jest?
Powstrzymam się od wklejania drastycznych zdjęć - odsyłam do wujka google grafika ...
Ja nigdy nie mogłam zrozumieć tego, jak ludzie mogą znęcać się nad zwierzętami. Niby XXI wiek, a nadal istnieje przyzwolenie na takie praktyki. Cieszę się, że coraz głośniej się o tym mówi i teraz dokładniej przejrzę listy z firmami.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak jest z Avonem, ale jest na liście firm testujących na zwierzętach.
Dove, Garnier, Pantene... i wiele innych. O jacie:(
OdpowiedzUsuńStraszne!:(
ale mimo wszystko gratuluję obrony;*
sweet post! keep with this cool stuff\nAlso visit my homepage - mission real estate
OdpowiedzUsuń