przepraszam za brak aktywność obiecuje, że jutro z samego rana biorę się za odpisywanie na Wasze komentarze! Chciałam też podziękować, że mimo to aktywnie uczestniczycie w życiu tego bloga :)
Ostatni tydzień był bardzo ciężki dla mnie, we wtorek dostałam przedwczesny prezent mikołajkowy od chłopaka który stwierdził, że nasz związek nie ma sensu i nara, wiem powinna to olać, ale to boli. Ten rok powinien być pod wezwaniem opuszczamy Baby, wpierw zmarła prababcia, potem "miłość mojego życia" się skończyła, następnie odeszła moja ukochana Dianka, a teraz on...
A przechodząc do sedna co na pocieszenie przyniósł mi Mikołaj?
Kocham moją mamę za to, że ciągle chowa prezenty tak żebym musiała się wpierw ich naszukać :D No ale dla Naszych rodziców zawsze będziemy dziećmi, prawda? ;)
A w środku było :
Słodycze, mój ulubieniec perfum z Oriflame London :)
Ale najbardziej cieszy statuetka prosto z NY city! koleżanka od mamy była w Nowym Jorku i mi przywiozła tą śliczną statuetkę :)
A Was czym zaskoczył Mikołaj?
przykro mi, na pewno nie był ciebie wart -
OdpowiedzUsuńoj przykro mi bardzo, widać to nie był ten, niech żałuje. Ach te mamy, najlepsze z nich mikołaje:)
OdpowiedzUsuńOjej :( dobrze, ze prezent od Mikolaja troche cie pocieszyl :*
OdpowiedzUsuńfajne prezenciki:)
OdpowiedzUsuńpamiętaj, że każdy koniec to tylko początek, a karta zdarzeń zawsze otwarta w połowie
OdpowiedzUsuńJa byłam tak niegrzeczna, że nawet rózgi nie dostałam ;)
OdpowiedzUsuńtylko nie smutaj, widać nie był Ciebie wart, będzie dobrze:*
OdpowiedzUsuńja slodycze dostalam i plyn miceralny,takie pierdolki jak to zwykle na mikołaja :D
OdpowiedzUsuństatuetka jest swietna! :) http://mekstyle.blogspot.com/ zapraszamy! ♥ obserwujemy? ;)
OdpowiedzUsuńPoluje na te perfumy ;) Wgl fajne prezenty :)
OdpowiedzUsuńno to musiałaś być grzeczna w tym roku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te perfumy! są świetne :)
OdpowiedzUsuńwidać że był dupkiem i nie zasługiwał na ciebie ;*
OdpowiedzUsuńa perfumy ci ukradnę :D
Śliczna ta statuetka ;D
OdpowiedzUsuńThat great from the Mikulas. Have a nice day.,
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashiondenis.com/
Smutno, że miałaś taką serię w tym roku. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńPrezenty super <3 Współczuję zerwania ;/ Ja dostałam same prezenty ;d
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, nowa notka ;)
Mamusie są najkochańsze <3
OdpowiedzUsuńPowiedz coś więcej o tych perfumach, bo kuszą mnie z tych stron Oriflame :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie otagowana - zapraszam do zabawy, jeśli oczywiście masz ochotę :)
ojej, ile prezentów, musiałas być bardzo grzeczna w tym roku :D
OdpowiedzUsuńja dostałam termoforek, skarpetki i słodycze :)
Kochana chyba mialas faktycznie bardzo ciezki rok, ale po takim okresie zawsze przychodzi lepszy :) Czasem szybciej niz sie tego spodziewamy. Trzymam kciuki, zeby wszystko sie poprawilo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa! :)
OdpowiedzUsuń