Dlaczego za każdym razem kiedy podnoszę się po kolejnym upadku, w momencie kiedy w sercu pojawia się nadzieja, coś zgniata mnie w podłogę coraz bardziej? za każdym razem coraz głębiej w podłogę, za każdym razem, coraz boleśniej ...
Life's a BITCH and than U die!
Rzeczywistość znowu mnie zmiażdżyła
poniedziałek, 17 czerwca 2013
niedziela, 16 czerwca 2013
RECENZJA - Żel antycellulitowy Perfect Body Anti-Cellulite Attack - Oriflame
Witajcie kochani!
Tak jak pisałam w denku Majowym Żel z Ori zasługuję na pełną recenzję, więc do dzieła ;)
CO MÓWI PRODUCENT:
"Ciesz się piękną figurą! Skuteczna formuła antycellulitowa przynosi doskonałe rezultaty w walce z uciążliwą „skórką pomarańczową.” Innowacyjny masażer wygładza skórę i pomaga zmniejszać widoczność cellulitu"
CO MÓWIĘ JA:
Genialny kosmetyk! Już po 1 użyciu skóra staję się bardziej napięta i elastyczna! I dodatkowo bardzo szybko się wchłania! Bez bicia przyznaję, że jest to mój nr 1 ! Jeszcze nie spotkałam się z kosmetykiem ant-cellu żeby od tak po 1 użyciu działał! A tutaj? Od razu widzę, że wydane pieniążki nie poszły w błoto! Jestem na TAK TAK TAK :)
+
efekt napiętej skóry już po 1 aplikacji
szybko się wchłania
masażer w zakrętce
przyjemny zapach
wydajność
-
jest dość drogi ALE pojawia się w korzystnych promocjach
CZY POLECAM?
Zdecydowanie! bez obaw mogę go Wam polecić!
CZY KUPIĘ PONOWNIE?
Tak! Zaprzyjaźnimy się na długi czas! Takiego kosmetyku szukałam!
MOJA OCENA
11 na 10 !
Tak jak pisałam w denku Majowym Żel z Ori zasługuję na pełną recenzję, więc do dzieła ;)
CO MÓWI PRODUCENT:
"Ciesz się piękną figurą! Skuteczna formuła antycellulitowa przynosi doskonałe rezultaty w walce z uciążliwą „skórką pomarańczową.” Innowacyjny masażer wygładza skórę i pomaga zmniejszać widoczność cellulitu"
CO MÓWIĘ JA:
Genialny kosmetyk! Już po 1 użyciu skóra staję się bardziej napięta i elastyczna! I dodatkowo bardzo szybko się wchłania! Bez bicia przyznaję, że jest to mój nr 1 ! Jeszcze nie spotkałam się z kosmetykiem ant-cellu żeby od tak po 1 użyciu działał! A tutaj? Od razu widzę, że wydane pieniążki nie poszły w błoto! Jestem na TAK TAK TAK :)
+
efekt napiętej skóry już po 1 aplikacji
szybko się wchłania
masażer w zakrętce
przyjemny zapach
wydajność
-
jest dość drogi ALE pojawia się w korzystnych promocjach
CZY POLECAM?
Zdecydowanie! bez obaw mogę go Wam polecić!
CZY KUPIĘ PONOWNIE?
Tak! Zaprzyjaźnimy się na długi czas! Takiego kosmetyku szukałam!
MOJA OCENA
11 na 10 !
poniedziałek, 10 czerwca 2013
Denko MAJ 2013
Witajcie kochani! :)
U Was też przed chwilą jajka z nieba leciały? To co się u mnie za oknem działo to przechodzi ludzki pojęcie! Takie gradobicie ostatni raz u mnie było z 15 lat temu! Boże dobrze, że w domu jestem!
Przechodząc do tytułowego DENKA, oto co w miesiącu Maju udało mi się zużyć do końca :
U Was też przed chwilą jajka z nieba leciały? To co się u mnie za oknem działo to przechodzi ludzki pojęcie! Takie gradobicie ostatni raz u mnie było z 15 lat temu! Boże dobrze, że w domu jestem!
Przechodząc do tytułowego DENKA, oto co w miesiącu Maju udało mi się zużyć do końca :
BALSAMY / SERA
1. LIRENE - STOP CELLULIT
Pięknie pachnie, dość szybko się wchłania, cena jest niska, ogólnie OK
Rezultaty ?
nie było wielkiego wow po 1 użyciu, przy dobranej diecie i ćwiczeniach pomaga na pewno walczyć z uciążliwą pomarańczową skórką!
2. ORIFLAME - PERFECT BODY ten kosmetyk zasługuje na osobną notkę z recenzją ;) coming soon ;)
KREMY DO RĄK
1. Avon - FRESH HYDRATION
krem niestety miał zbyt rzadką konsystencję i zużycie go do końca okazało się mordęgą! jedynie + za świeży zapach lekko ogórkowy
2. Oriflame - COCKTAILS
mmm ah ten zapach :) konsystencja idealna no i nawilżenie gwarantowane, jestem na TAK ! :)
PRÓBKI:
1 i 2 szampono żele hotelowe :) używam do kąpieli stóp :) Wszystkie pachną na 1 kopyto, mnie ten zapach nie zachwyca ale fajnie się pienią i do takiego moczenia stópek w misce są ok :)
3 i 4 kremy jak widać :) lubię próbki wbrew pozorom starczają na 2 a nawet 3 użycia ;)
LAKIERY DO PAZNOKCI
niestety wszystkie wyschły, ale miały ponad rok każdy więc nie jestem o to na nie zła ;)
Dodatkowo zużyty po raz kolejny płyn do higieny intymnej Ziaji - już nie raz pojawiał się w denku :) dodam tylko, że jest naprawdę wydajny tym razem miałyśmy go z mamą przez 3 miesiące!
Ot całe denko :)
Muszę się dodatkowo pochwalić, że wczoraj rozpoczęłam swój sezon rowerowy - do tej pory albo coś wypadało w niedzielę albo pogoda nie pozwalała na wycieczkę, tak więc wczoraj z kochaniem zrobiłam pierwsze 18 km :) Jeżeli uda mi się systematycznie jeździć to powstanie osobna notka na temat moich tras rowerowych :)
Udanego tygodnia!
niedziela, 9 czerwca 2013
Zaległości gonią zaległości - Dzień Dziecka
Witajcie kochani!
Ostatnio bardzo rzadko tu bywam, wiem, ale troszkę byłam zabiegana :( Postaram się powoli nadrabiać zaległości w blogowaniu!
Dzieckiem w oczach rodziców pozostaniemy do końca ich życia, tak więc nie ważne, że mam te 20 parę lat rodzice dalej obdarowują mnie prezentami w Dzień Dziecka :) Tym razem otrzymałam :
Z prezentu jestem bardzo zadowolona, nie ukrywam, że sama wybrałam ciuszki ;) Ale koszulę wypatrzyła mama więc ja tylko sobie kolor dobrałam :) a Milka dla osłodzenia życia to jest to ;) Uwielbiam Milkę! A Wy?
A Dzień Dziecka ogólnie spędziłam z mym kochanym :) Zrobiłam zapiekankę z tortellini i kurczakiem, oglądaliśmy Housa objadaliśmy się chipsami i grzecznie poszliśmy spać ;) W niedziele chciałam wynegocjować wypad do Zoo w ramach Dnia Dziecka ale pogoda była w kratkę i nie chcieliśmy ryzykować. Tak więc Zoo jednak w urodziny "dostanę", hymm mam nadzieję, że tak będzie ;)
Jutro wracam z denkiem i wreszcie zabiorę się do odpisywania Wam kochani!
Buziaki!
Ostatnio bardzo rzadko tu bywam, wiem, ale troszkę byłam zabiegana :( Postaram się powoli nadrabiać zaległości w blogowaniu!
Dzieckiem w oczach rodziców pozostaniemy do końca ich życia, tak więc nie ważne, że mam te 20 parę lat rodzice dalej obdarowują mnie prezentami w Dzień Dziecka :) Tym razem otrzymałam :
Z prezentu jestem bardzo zadowolona, nie ukrywam, że sama wybrałam ciuszki ;) Ale koszulę wypatrzyła mama więc ja tylko sobie kolor dobrałam :) a Milka dla osłodzenia życia to jest to ;) Uwielbiam Milkę! A Wy?
A Dzień Dziecka ogólnie spędziłam z mym kochanym :) Zrobiłam zapiekankę z tortellini i kurczakiem, oglądaliśmy Housa objadaliśmy się chipsami i grzecznie poszliśmy spać ;) W niedziele chciałam wynegocjować wypad do Zoo w ramach Dnia Dziecka ale pogoda była w kratkę i nie chcieliśmy ryzykować. Tak więc Zoo jednak w urodziny "dostanę", hymm mam nadzieję, że tak będzie ;)
Jutro wracam z denkiem i wreszcie zabiorę się do odpisywania Wam kochani!
Buziaki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)